piątek, 8 czerwca 2018

[Z Archiwum AS-a] The Rolling Stones - Warszawa @ Tor Wyścigów Konnych Służewiec, 25.07.2007.


IT'S ONLY ROCK AND ROLL

Równo za miesiąc Stonesi zawitają do Warszawy. 11 lat temu również wystąpili w stolicy i był to jak na razie ostatni ich koncert na polskiej ziemi. 25 lipca na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu Mick Jagger i spółka dali pokaz czym jest wielkie rockandrollowe show. Z tej okazji przypominam swoją relację z tamtego występu tym samym zaczynając serię wspomnieniowych publikacji pod szyldem "Z Archiwum AS-a".
Wtedy pisałem tak:

"Na ten koncert czekałem długie lata. Kiedy ostatnim razem Stonesi zawitali do Polski (w 1998 r.) byłem za młody, żeby jechać do Chorzowa chociaż już wtedy bardzo mi na tym zależało. Pierwotnie na trasie promującej album „A Bigger Bang”, zespół także miał nie grać w Polsce, ale z powodu problemów z koncertem na Ukrainie, management postanowił przenieść show do Warszawy.

Na tym jednak nie koniec problemów. Zaledwie kilka dni przed planowanym koncertem zginęło kilkanaścioro polskich turystów w wypadku polskiego autokaru we Francji, w związku z czym prezydent Kaczyński ogłosił trzydniową żałobę narodową, która obejmowała również dzień w którym miał grać zespół. Jednak pomimo groźby odwołania koncertu zespół zagrał i to jak :) W ramach solidarności z rodzinami ofiar Stonesi przekazali pewną kwotę pieniędzy na konto fundacji i zrezygnowali z grania tego wieczoru ich standardowego elementu setlisty czyli piosenki „Sympathy For The Devil”, która nie pasowała do zaistniałej sytuacji.

25 lipca pogoda była raczej pochmurna, od czasu do czasu padał deszcz (przestał w momencie wejścia Jaggera i spółki na scenę). Ogromny teren Służewca w połączeniu z gigantyczną sceną (mającą ponad 20 m wysokości) potęgował wrażenie, że wszystkich zgromadzonych czeka show, jakiego jeszcze nie widzieli w życiu. Jako pierwsza na scenie pojawiła się Tatian Okupnik z zespołem kilku czarnoskórych wokalistów. Była wokalistka zespołu Blue Cafe pograła 20 minut i przy pojedynczych gwizdach „wielbicieli” jej talentu skończyła występ. Następnie krótka przerwa, podczas której szalony fan próbował dostać się na scenę i nawet kilkunastu ochroniarzy przez parę minut nie dało rady go zatrzymać. Po tym incydencie na scenie pojawił się zespół Steve Harley And Cockney Rebel. Miłe dla ucha gitarowe granie, czas oczekiwania na gwiazdę wieczoru mijał nadspodziewanie szybko. Następnie była minuta ciszy dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy we Francji i dalsze oczekiwanie.

Parę minut po 21 na scenie przygasły światła, a na wielkim ekranie pojawił się krótki filmik zapowiadający zespół, po czym nagle na scenę wkroczył Keith Richards i riffem zaczął od „Start Me Up”. Przez następnych kilka numerów panowie ani na moment nie zwalniali tempa – „You Got Me Rocking”, nowość czyli „Rough Justice” i jedyny wcześniej mi nie znany utwór „Ain’t Too Proud Too Beg” podczas którego Keith kłaniał się publiczności dziękując w ten sposób za gorące przyjęcie. W międzyczasie Mick Jagger przywitał się z fanami po polsku, potem kilkakrotnie używając naszego języka m.in. przedstawiając zespół. Znakomicie wypadły spokojniejsze numery „You Can’t Always Get What You Want” chóralnie odśpiewane przez 40 tysięcy widzów oraz rozbudowana ponad 10-minutowa wersja „Midnight Rambler” z Jaggerem popisującym się grą na harmonijce. Chwilę potem swoje pięć minut miała Lisa Fisher, wokalistka z chórku, która wraz z Mickiem brawurowo wykonała standard Jamesa Browna „I’ll Go Crazy”. Po przedstawieniu zespołu swoje dwa numery wykonał Keith, który powiedział, że fajnie jest być znowu w Polsce. Zbliżenie na jego twarz na telebimie pokazywało, że ponad 60 lat życia w duchu Sex, Drugs & Rock n’ Roll zrobiło swoje. Nie przełożyło się to jednak na umiejętności i kapitalnie zagrane „You Got The Silver” oraz „I Wanna Hold You” było wstępem do kolejnej niespodzianki wieczoru. Wraz z pierwszymi taktami „Miss You” scena wraz z zespołem wyjechała w tłum aż do najdalszych sektorów. Na wielu twarzach pojawiło się wtedy zaskoczenie, ale ja będąc sprytnym i wiedząc, że coś takiego nastąpi, ustawiłem się blisko barierki mając legendy rocka na wyciągnięcie ręki chociaż na te 20 minut, które Stonesi spędzili na małej scenie – szaleństwo i spełnienie marzeń. Do tego Ronnie Wood w kowbojskim kapeluszu, Charlie Watts owinięty szalikiem z napisem „Polska”, a na klawiszach Chuck Lavelle. W tym czasie ze sceny popłynęło „It’s Only Rock N’ Roll”, „Get Off My Cloud” zagrana w miejsce “Sympathy For The Devil” i przy dźwiękach “Honky Tonk Women” zespół zaliczył powrót na dużą scenę na której w międzyczasie pojawił się wielki czerwony język znany z wcześniejszych tras.

Począwszy od „Paint It Black” do samego końca Stonsesi grali swoje największe hity. Genialny „Jumpin’ Jack Flash”, potem „Brown Sugar” i na bis oczekiwane przez wszystkich „Satisfaction”, podczas którego Jagger przebiegł jak młodzieniaszek do najdalej oddalonych sektorów wracając z powrotem bez żadnej zadyszki, a przecież ten facet ma prawie 70 lat na karku :) Na koniec chóralnie odśpiewane Sto Lat dla obchodzącego urodziny Micka Jaggera. 2 godziny potężnej dawki czystego rock n’ rolla przeszło do historii. Zdecydowanie było warto i jeżeli jeszcze kiedykolwiek panowie zawitają do Polski to ja się tam zjawię na 100 %.

Po koncercie długi powrót do domu, bo miasto nie pomyślało żeby fanom podstawić jakieś autobusy i po nieudanej próbie wejścia 5 tysięcy osób do przegubowego autobusu nr 709 wszyscy na piechotę udali się w kierunku metra. I know it’s only rock n’ roll but i like it !!!"

PS. Relacja ukazała się na stronie http://www.as85.ubf.pl/viewpage.php?page_id=26 

The Rolling Stones
25 lipca 2007 - Warszawa, Polska @ Tor Wyścigów Konnych Służewiec

Setlista:
01. Start Me Up
02. You Got Me Rocking
03. Rough Justice
04. Ain't Too Proud To Beg
05. Love Is Strong
06. You Cant Always Get What You Want
07. Midnight Rambler
08. I'll Go Crazy
09. Tumbling Dice
10. You Got The Silver (Keith Richards na wokalu)
11. Wanna Hold You (Keith Richards na wokalu)
12. Miss You (scena B)
13. It's Only Rock'n'Roll (scena B)
14. Get Off Of My Cloud (scena B)
15. Honky Tonk Women (scena B)
16. Paint It Black
17. Jumpin' Jack Flash
18. Brown Sugar
19. (I Can't Get No) Satisfaction

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz