poniedziałek, 13 stycznia 2025

[Z Archiwum AS-a] Slash feat. Myles Kennedy and the Conspirators, Łódź @ Atlas Arena, 20.11.2015.


CYLINDRY Z GŁÓW

Łódź. Niedługo na informację, że mam jechać na koncert do tego miasta zacznę reagować nerwowym drżeniem rąk. Po mega-korku na autostradzie w drodze na Aerosmith i pękniętej oponie w drodze na Deep Purple, tym razem doszła nagła potrzeba zmiany środka lokomocji. Przez niespodziewane roboty drogowe na drodze dojazdowej spóźniłem się (nieznacznie, ale jednak) na zbiórkę autokaru, przez co bus odjechał beze mnie i już na pierwszym etapie podróży musiałem szukać alternatywy. Na szczęście z Warszawy do Łodzi nie jest daleko więc biegiem pognałem na Dworzec Centralny, gdzie już pół godziny później siedziałem w wagonie pociągu podążającego w kierunku stacji "Łódź Kaliska". 

niedziela, 12 stycznia 2025

[Z Archiwum AS-a] Slash feat. Myles Kennedy and the Conspirators, Kraków @ Kraków Arena, 20.11.2014.


SLASH ON FIRE

Zaledwie 1,5 roku po koncercie w Katowicach, Slash odwiedził nasz kraj ponownie. Jeśli w tym tempie ma zamiar rekompensować swoim fanom to, że wcześniej nie przyjeżdżał z Guns N' Roses i Velvet Revolver to ja nie mam nic przeciwko. Tym razem Kudłaty wraz ze swoim zespołem wystąpił w nowej hali w Krakowie promując swój świeżo wydany krążek "World On Fire".  

Slash feat. Myles Kennedy and the Conspirators, Katowice @ Spodek, 16.04.2024.

 

PODRÓŻ POKOLENIOWA
 
Historia zatoczyła koło. Dokładnie 13 lutego 2013 roku Slash zagrał w Katowicach pierwszy w historii koncert w Polsce, a w brzuchu mojej ówczesnej dziewczyny (dziś żony i matki moich dzieci) kiełkowało nowe życie. Nie wiem czy dźwięki Les Paula docierają przez wody płodowe, ale najwyraźniej coś musi być na rzeczy, bo 11 lat później, zakochany w Slashu dziesięciolatek powrócił z ojcem do Katowic, żeby zobaczyć swojego idola na żywo. Dla mnie był to szósty koncert Slasha (a 9-ty licząc występy z Guns N' Roses), rzadko który muzyk tak chętnie odwiedza Polskę. Mam nadzieję, że nie ostatni i że zdążę synowi pokazać jeszcze trochę legend rock n' rolla na żywo.

piątek, 3 stycznia 2025

[Z Archiwum AS-a] Slash feat. Myles Kennedy and the Conspirators, Katowice @ Spodek, 13.02.2013.


POZNAŁEM GO PO CZARNYM KAPELUSZU

Kolejny artysta, którego zobaczenie na żywo było spełnieniem moich młodzieńczych marzeń. Obok Axla Rose, to najbardziej charakterystyczny członek legendarnego składu Guns N' Roses. Slash - świetny gitarzysta, w latach 80. i 90. często nazywany człowiekiem bez twarzy, bo spod bujnej fryzury, która zakrywała mu twarz, widać było tylko kolejne papierosy wystające z ust. Jako, że marzenia należy spełniać już w pierwszych godzinach sprzedaży, bilet miałem w rękach :) Bilet był tym cenniejszy, iż ze Slashem gra obecnie jeden z najbardziej utalentowanych wokalistów w świecie rock and rolla - Myles Kennedy. Znam i cenię go z Alter Bridge, widziałem nawet raz na żywo - uważam, że jest rewelacyjny - ma świetny kontakt z publiką, a przy tym gra i śpiewa w mocno wyluzowany sposób, co dodaje muzyce świeżości i polotu. Przy takim zestawie osobowości (charyzmatycznych ale jednocześnie bardzo skromnych) jednego można było być pewnym - że koncert nie opóźni się 2,5 godziny :P 

wtorek, 31 grudnia 2024

Dirty Honey, Warszawa @ Hybrydy, 28.02.2024.

 

OD KALIFORNII, PRZEZ TEKSAS DO WARSZAWY

Nie dalej jak w czerwcu ubiegłego roku pisałem na tym blogu "Zapamiętajcie te dwa słowa - DIRTY HONEY". Te słowa nic a nic nie straciły na aktualności. A wręcz zyskały od tego czasu na sile. Zespół wydał znakomicie przyjęty album "Can't Find The Brakes" i ruszył w kolejną trasę koncertową promującą nowy materiał. Chłopakom z Kalifornii tak się spodobało w Polsce, że po raz kolejny wpadli do Warszawy, przetestować tutejszy miernik decybeli i spotkać się z coraz liczniejszą grupą fanów. A tych przybywa z występu na występ. O ile ostatnio stałem w drugim rzędzie, teraz ciężko było się przebić w okolice sceny - Hybrydy wypełniły się prawie w 100%.

czwartek, 20 czerwca 2024

[Z Archiwum AS-a] Guns N' Roses - Gdańsk @ Stadion Energa, 20.06.2017.

WARTO MARZYĆ!

Nawet nie wiem od czego zacząć. Tyle myśli kłębi mi się w głowie, że nie mogę ich wszystkich pozbierać w całość. Ale coś jednak wypadałoby napisać. To, że koncert przerósł nawet moje najśmielsze oczekiwania to mało. To, że byłem w muzycznym niebie to też mało. Zwykłe "było zajebiście" brzmi zbyt banalnie. Nie, nie i jeszcze raz nie. To było coś zdecydowanie więcej - absolutny koncertowy kosmos i muzyczny "sufit", którego podejrzewam, że nikt, nic i nigdy nie przebije - chyba, że oni sami. Axl i Slash razem na jednej scenie - któż by w to uwierzył jeszcze 10-15 lat temu? I to w dodatku Polsce ... 

Jak byłem małym 7-letnim chłopcem to miałem marzenie zobaczyć koncert Guns N' Roses w składzie w którym Axl, Slash i Duff występują razem. Muzycznie wychowałem się na zdartej do granic możliwości kasecie video z nagranym koncertem z Paryża (1992 rok w ramach trasy Use Your Illusion Tour), który kiedyś pokazywała TV Polonia. Obejrzałem ten koncert tyle razy, że do dzisiaj pamiętam każdy ruch Axla, każde słowo, które wtedy wypowiadał między piosenkami. Ba - pamiętam nawet w co był ubrany na poszczególnych numerach. Ogarnęło mną totalne szaleństwo. Mało tego - przemeblowywałem rodzicom mieszkanie na warszawskich Stegnach, robiąc sobie wybiegi w dużym pokoju i kuchni, a centrum sceny z perkusją ustawiałem w przedpokoju. Kazałem mamie zorganizować czerwoną opaskę na głowę, a z plastikowych szabli tworzyłem mikrofon ze statywem. Dawałem prawdziwe koncerty. Poniżej podczas wykonywania "Knockin' On Heavens Door" :D 

niedziela, 18 lutego 2024

Dżem, Warszawa @ Palladium, 14.02.2024.

 

"IDŹ ZAWSZE DO PRZODU, NIE OGLĄDAJ SIĘ WSTECZ ..."
 
To był prawdopodobnie ostatni występ Macieja Balcara w barwach Dżemu przed warszawską publicznością. 6 kwietnia w Katowicach nastąpi oficjalna zmiana warty i nowym wokalistą zostanie Sebastian Riedel. Powody zmiany wokalisty nie są do końca jasne, sam zespół jak i Balcar wydali jedynie zdawkowe oświadczenia. W klubie Palladium nie było jednak żadnych oficjalnych pożegnań, zespół dał normalny dwugodzinny koncert, wrzucając w setlistę kilka utworów, które chcieliśmy z żoną usłyszeć w ten walentynkowy wieczór.
 
Zaskoczeniem była godzina rozpoczęcia koncertu. Godzina 19, w środku tygodnia, w tak wielkim mieście jak Warszawa, jest nieporozumieniem. Efektem takiej decyzji były długie kolejki przed wejściem do klubu, a potem duży ścisk pod sceną, spowodowany przez napierających widzów, którzy się spóźnili. Duży minus dla organizatorów, bo koncert można było albo opóźnić, albo lepiej się komunikować z posiadaczami biletów co do godziny rozpoczęcia. Standardem w Polsce jest pisanie na biletach godziny otwarcia klubu i tak też wielu fanów zrozumiało przekaz organizatora.

niedziela, 11 lutego 2024

Top 10 płyt 2023

 

Branża muzyczna już chyba ostatecznie otrząsnęła się po Covidzie i wróciła na swoje stałe tory. Rok 2023 przyniósł sporo świetnej muzyki, ale i biznes koncertowy odrabiał swoje straty z lat ubiegłych. Kto chciał obejrzeć wszystkich swoich idoli musiał się mocno trzymać za kieszeń, bo bilety kosztowały w ubiegłym roku fortunę. 
 
Zupełnie osobną kwestią jest pazerność tak zwanych serwisów biletowych, doliczających opłaty manipulacyjne za każde kliknięcie. Całe szczęście, że wreszcie do roboty wziął się UOKiK i już pierwszy portal (eBilet) został ukarany karą w wysokości 1 mln zł. A oni wcale nie prowadzili wspomnianego procederu na największą skalę – wszyscy, którzy chodzą na koncerty wiedzą kto „przycina” największe kwoty. 
 
Wracając do spraw przyjemniejszych, tradycyjnie już zagłębiłem się w świat muzycznych dźwięków, żeby sprawdzić kto nagrał w 2023 najlepszą płytę. Oczywiście jak zawsze jest to moje subiektywne odczucie i stanowi wyraz tego co mi w duszy (a raczej w uszach) gra. Czytelników zachęcam do podzielenia się swoimi typami, odczuciami i własnymi rankingami. Wszelka polemika z AS-em Koncertowym jest mile widziana.
 
To co. Jak mawiał klasyk - zapinamy pasy i startujemy!

wtorek, 2 stycznia 2024

T.Love, Warszawa @ Stodoła, 24.11.2023.

 

"NUDA, NIC SIĘ NIE DZIEJE, PROSZĘ PANA ..."

Kolejny rok z koncertem T.Love w warszawskiej Stodole. Nuda powiecie. Niestety jest w tym trochę prawdy. Schemat występu i setlista są od jakiegoś czasu do bólu powtarzalne. Wiem, że jest to związane z ograniczeniami Muńka po wylewie, ale nikt mi nie powie, że nie można na kolejną część trasy wymienić 3-4 numerów. Żeby nie być gołosłownym w porównaniu do ubiegłorocznego występu (listopad 2022), zmienił się zaledwie jeden numer, a kolejność w 95% była identyczna. Dlatego o wiele ciekawszym projektem jest Muniek i Przyjaciele, gdzie można sobie chociaż w kameralnej atmosferze odkurzyć stare kawałki T.Love w akustycznej wersji.

Wracając do T.Love w wersji z 2023 roku - nadal jest to niezwykle sprawny muzycznie projekt. Po kilkudziesięciu wspólnych koncertach gitarzyści Jan Benedek i Perkoz zgrali się na tyle, że nie ma już kilkunastu pomyłek, opóźnień i innych faux paus, dla wieloletniego fana łatwych do odczytania na pierwszy rzut oka (a raczej ucha). Muniek jak zwykle jest charyzmatyczny i uroczy i obok Pawła Nazimka stanowi trzon i najjaśniejszy element zespołu. Tylko ta stagnacja ... Może to chwilowe, bo już w mediach padła zapowiedź nowej płyty. Poczekamy, zobaczymy.

sobota, 2 grudnia 2023

[Z Archiwum AS-a] T.Love, Warszawa @ Stodoła, 30.11.2013. - 50-tka Muńka

50 Urodziny Muńka to jeden z zaledwie kilku koncertów T.Love w tym roku. Zespół zrobił sobie przerwę. Jak zwykle w Stodole było dużo gości (chyba aż za dużo), dużo dobrej muzyki i świetna zabawa. Troszkę było czuć paromiesięczną przerwę - w grze było sporo pomyłek, a duża ilość spokojnych numerów spowodowała zdecydowaną reakcję publiczności domagającej się większej energii ze sceny. Cały występ był kręcony przez kilkanaście kamer, czyżby wiosną miało pojawić się koncertowe DVD? Na razie o tym cisza. [przyp. red. - do 2023 roku nie ukazało się żadne DVD z tego koncertu, jedynie kilka utworów widnieje na Youtube jako film niepubliczny, np. dostępny poniżej "Motorniczy"]