Strony

środa, 28 maja 2025

Elektryczne Gitary, Warszawa @ Torwar, 24.05.2025.

  

"KILERZY" POLSKIEGO ROCK N' ROLLA

Elektryczne Gitary, wraz ze swym liderem Kubą Sienkiewiczem, podjęły próbę przeskalowania swojego biznesu muzycznego, ruszając w Polskę z halową trasę koncertową. Różnie można oceniać taki projekt, na pewno stanowi próbę załapania się do pociągu z forsą, który się w ostatnich latach rozpędził się na dla polskich artystów niczym kolej TGV. Jak wyszło? To zależy. Pod względem artystycznym na pewno zespół nie ma się czego wstydzić - wciąż ma do zaoferowania mnóstwo ponadczasowych hitów (na lokalnym rynku) i sprawne wykonawstwo (znakomite nagłośnienie). Z drugiej strony "nie dojechała" frekwencja (pół hali puste) i produkcja (lewy ekran migał przez pół występu, po czym go wyłączyli). Prywatnie, koncert na Torwarze stanowił kolejną odsłonę międzypokoleniowego uczestnictwa mojej rodziny w aktywnym koncertowaniu - tym razem trzy generacje jednocześnie zasiadły wygodnie na trybunach w oczekiwaniu na "kilerów" polskiej sceny muzycznej.

sobota, 24 maja 2025

Kuba Sienkiewicz, Łomianki @ Lemon Tree, 25.04.2025.

 

"BYŁEM NA WSI, BYŁEM W MIEŚCIE"

Jest rok 1996. Park Praski w Warszawie. Wrześniowe popołudnie, nowy amfiteatr skąpany w rzęsistym deszczu. Na scenę wchodzi Jakub Sienkiewicz, lider popularnych w tamtym czasie Elektrycznych Gitar. Choć szczyt sławy, wywołany nagraniem ścieżki dźwiękowej do filmu "Kiler", zespół miał jeszcze przed sobą, to ze sceny popłynęły takie hity jak "Dzieci", "Nie Pij Piotrek" czy "Włosy". I choć potem widziałem Elektryczne Gitary kilkukrotnie, to ostatni raz miał miejsce na początku lat 2000-sięcznych. Od tego czasu ciężko było zgrać termin, lokalizację i moją dostępność. Tym bardziej ucieszyłem się, że Sienkiewicz (w wykonaniu solo co prawda) zagra koncert w jakże bliskich mi Łomiankach. A na Elektryczne Gitary również przyjdzie pora, już w najbliższym czasie.

sobota, 10 maja 2025

Ewa Farna, Warszawa @ Progresja, 24.11.2024.

 

LASKA CZESKA

Och Ewo, Ewo, Ty nawet nie jesteś świadoma, że w kręgach polskich fanów Guns N' Roses miałaś swój nieoficjalny fanclub już w okolicach 2010 roku. Trochę dla jaj, trochę na poważnie, lecz wielbicieli Ci nie brakowało. Na Twój koncert trafiłem jednak dopiero teraz - stara miłość nie rdzewieje 😀 Generalnie na koncert Ewki wybrałem się z ciekawości i z sentymentu do jej starej rockowej wersji. Potem muzyka skręciła mocno w kierunku radiowego popu, ale perełki zawsze się trafiają, dlatego uważam, że zawsze warto słuchać całych albumów, a nie tylko singli. Na koncercie w Warszawie, Farna z zespołem świętowali 20 lat na scenie.